Tymczasem nazajutrz, podczas gdy mieszkańcy Nancy plądrowali obóz burgundzki, jakiś chłopiec upadł René do stóp: był to Battista Colonna:
- Myślę, że wiem, gdzie jest książę, Wasza Wysokość, gdyż widziałem, jak upadł. Mogę pokierować poszukiwaniami.
Zaprowadził ich do stawu Świętego Jana, gdzie pomiędzy dziesiątkami całkowicie ogołoconych trupów leżało nagie, częściowo zamarznięte i trudno rozpoznawalne ciało. Czaszka była rozłupana aż do żuchwy, tułów podziurawiony dziesiątkami ran i na wpół zmiażdżony przez konie, policzek wyżarty przez wilka lub psa. Obok niego spoczywał Jan de Rubempré będący niegdyś gubernatorem Lotaryngii. Oba ciała zostały pieczołowicie zawinięte w białe płótna i przewiezione do Nancy. Umyto je, ubrano w długie szaty z haftowanego jedwabiu, zranioną głowę przykryto czapką z czerwonego aksamitu, po czym umieszczono je ze złożonymi dłońmi na paradnym łożu pokrytym czarnymi aksamitnymi draperiami, w którego nogach umieszczono cztery pochodnie. W pokoju postawiono ołtarz i wszyscy mogli przyjść złożyć pokłon temu, który był ostatnim Wielkim Księciem Zachodu.
Przybył również książę René, nosząc - zgodnie ze zwyczajem dawnych bohaterów - brodę ze złotych nici spadającą mu aż do pasa, ostatnią oznakę szacunku względem pokonanego przeciwnika. Przez chwilę przyglądał się zwłokom, ujął prawą rękę swego wroga i powiedział z westchnieniem:
- Nie było moją wolą, kuzynie, byś na twoje i moje nieszczęście znalazł się w tym stanie.
Po czym skłonił się głęboko i wyszedł. Nazajutrz Zuchwały został pochowany w obitej czarną materią kolegiacie Świętego Jerzego w obecności wszystkich mieszkańców miasta trzymających w dłoniach zapalone świece. To był naprawdę koniec...
W chłodnej mimo płonącego ognia sypialni Filip i Fiora kochali się. Później, leżąc ramię przy ramieniu i z dłonią w dłoni, delektowali się szczęśliwym unicestwieniem ciał, które wielka fala rozkoszy wyrzuciła na białe wybrzeże zmiętych prześcieradeł. Nie spali. Żadne z nich nie miało na sen ochoty, gdyż wydawało im się, że nigdy nie zdołają nadrobić straconego czasu. Mieli wrażenie, że przez złączone dłonie ta sama krew przepływała między ich ciałami.
Uniósłszy się na łokciu Filip pieszczotliwie pogładził końcem palca piękną twarz o zamkniętych oczach, ucałował różowe czubki piersi i czule przesunął dłonią po napiętej skórze płaskiego brzucha:
- Mam nadzieję, że dasz mi wkrótce syna - szepnął do delikatnej muszli ucha. - Czy nie sądzisz, że nadszedł czas, byśmy pomyśleli o założeniu rodziny?
Przeciągnęła się i ziewnęła, po czym odwróciwszy głowę, przyłożyła usta do warg męża.
- Tak ci spieszno? - zapytała zaczerpnąwszy tchu. - Czy nie możemy po prostu pomyśleć o naszej miłości?... Czyż nie mamy przed sobą całego życia?
- Oczywiście, ale chciałbym wiedzieć, kiedy zaprowadzę cię do Sełongey, że w tym ślicznym ciele zapalił się mały płomyczek. Który zakochany mężczyzna nie chciałby zjednoczyć się z ukochaną, by dać życie dziecku? A nigdy żadna kobieta nie była kochana tak, jak ja cię kocham... Moja kochana, moja słodka, moja piękna, kiedy będę z dala od ciebie, będę szczęśliwy gdy...
Ostatnie słowa rozpłynęły się w gorącym pocałunku, który Filip złożył na szyi Fiory, podczas gdy jego dłoń rozsuwała delikatnie jej nogi. Jednak w umyśle młodej kobiety zapalił się jakby sygnał alarmowy. Wyśliznąwszy się z obejmujących ją ramion odsunęła się nieco i usiadła na piętach w nogach łoża. Przyglądała się leżącemu obok potężnemu ciału naznaczonemu nowymi bliznami.
- Kiedy będziesz z dala ode mnie? Co to znaczy? Czy już zamierzasz mnie opuścić, chociaż dopiero co się odnaleźliśmy?
- Będę musiał, mój skarbie. Książę zginął, lecz Burgundia jeszcze istnieje. Ma nową władczynię: księżniczkę Marię uwięzioną w Gandawie wraz z księżną Małgorzatą. Powinnością tych, którzy byli towarzyszami jej ojca, jest służyć jej ramieniem i mieczem.
- Księżniczce Marii? Ależ ona nikogo nie potrzebuje! Czyż nie jest zaręczona z synem cesarza Fryderyka? Myślę, że jest on mimo wszystko wystarczająco dorosły, by pilnować spraw przyszłej żony?
- Nie jestem pewny, czy po tym, co się wydarzyło, Fryderyk nadal będzie uważał ten związek za korzystny. Bur-gundia jest wykrwawiona... a córki króla Francji są bardzo bogate. Nie gniewaj się, Fioro i wracaj w moje ramiona! Mam obowiązek do wypełnienia, a moja żona musi to zrozumieć.
Usiłował przyciągnąć ją do siebie, ale ona uderzyła wyciągnięte ku niej dłonie i wyskoczyła z łoża.
- Nie, Filipie. Nie licz na moje zrozumienie. Przez cały ten czas, gdy byliśmy z dala od siebie, zbyt wiele wycierpiałam, by pogodzić się z kolejnym rozstaniem...
Stanowczo jesteś zwolennikiem przelotnych miłości! Kiedy mnie poślubiłeś, chciałeś ode mnie jedynie miłosnej nocy, a teraz, po trzech ledwie nocach, myślisz tylko o wyjeździe? Ale mnie nic nie obchodzi twoja księżniczka! Ona ma jeszcze pałace, straże, ogromny spadek a nade wszystko cesarskiego narzeczonego. Ja mam zgodzić się na zaszycie w jakimś zapadłym zamczysku w towarzystwie szwagier-ki, która mnie z pewnością znienawidzi, podczas gdy ty będziesz harcować na koniu we Flandrii i odgrywać dzielnego rycerza przybyłego na ratunek wdowy i sierot? Nie licz na to!
- Fioro! - zawołał Filip - nic nie rozumiesz. Moja miłość do ciebie jest głęboka i gorąca, jest niepodważalna. Dobrze wiesz, że tylko ty się dla mnie liczysz.
- Po księżniczce Marii!
- Nie, dużo przed nią, ale winni jesteśmy pamięci jej ojca zrobić wszystko, by ochronić ją przed grożącymi niebezpieczeństwami. Nie wyjeżdżam jutro. Za kilka dni pojedziemy do Selongey, gdzie osadzę cię jako udzielną panią. Możliwe, że moja nieobecność nie potrwa długo. Wrócę.
- Na narodziny pierwszego dziecka? A więc nie, nie zgadzam się. Zabierz mnie ze sobą!
- To niemożliwe. Nie masz jeszcze dosyć wojny?
- Nawet więcej niż dosyć, gdyż wiem, że pozostawia ona po sobie więcej wdów niż bohaterów. Zostajesz ze mną... albo odchodzę!
Poderwał się, podbiegł do niej i chciał wziąć w ramiona.
- Szalona - powiedział czule - dokąd pójdziesz?
- Do siebie. Agnolo Nardi kierujący francuskimi interesami banku Beltramiego, zamierzał kupić mi jakąś posiadłość. Co więcej, król Ludwik dał mi w prezencie zamek w pobliżu Plessis-lez-Tours. Tam właśnie pojadę, Filipie... i tam mnie znajdziesz, kiedy zdecydujesz się być dla mnie małżonkiem, kochankiem... wreszcie, czymś mniej przelotnym...
- Fioro! Twoje warunki są nie do przyjęcia. Jestem Burgundczykiem i nic po mnie we Francji! Nigdy tam nie pojadę!...
- Nawet, by mnie odzyskać?
- Nawet, by cię odzyskać...
- A więc żegnaj... gdyż jest to jedyny dowód miłości, jakiego od ciebie oczekuję.
Zrobił się blady jak ściana, ale jego złociste oczy zapłonęły gniewem:
- Nie masz prawa tego robić. Jesteś moją żoną i musisz być mi posłuszna...
Przyglądała mu się przez chwilę walcząc z chęcią położenia kresu kłótni, schronienia się w jego ramionach i powrotu do czułych igraszek miłosnych, ale nie w porę wymówił słowo, którego nie należało wypowiadać: być posłuszną!
- Nawet mój ojciec, który miał ku temu wszelkie prawa, nigdy nie wymagał ode mnie posłuszeństwa. Jeśli być twoją żoną oznacza dla ciebie tylko tyle, lepiej żebyśmy się rozstali. Małżeństwo można unieważnić, wiem o tym aż za dobrze, i choćbym miała jechać aż do Rzymu, sprawię, że nasze zostanie zerwane... chyba, że do mnie przyjedziesz!
Porwawszy z łóżka koc Fiora otuliła nim swą nagość i wybiegła z pokoju powstrzymując wzbierający jej w piersi szloch.
Saint-Mandé, 12 sierpnia 1988 roku.
1 * Wcześniejsze losy bohaterów opisano w tomie „Fiora i Wspaniały".
2 * Wydarzenie to miało miejsce w r. 1413 w Paryżu (przyp, aut.).
3 * Historię tę opisano w tomie „Fiora i Wspaniały".
4 * W roku 1383, po splądrowaniu Courtrai, książę Filip Śmiały- zgodnie z obowiązującym zwyczajem - kazał ściąć wierzchołek dzwonnicy zbuntowanego miasta, zdjąć z niej zegar z tymi dwiema postaciami. W podzięce za okazaną pomoc militarną uczynił z niego dar dla miasta Dijon.
5 * Małgorzata- franc. Marguerite, tzn. margerytka- kwiat (przyp. tłum).
6 * Wspomniane działania Demetriosa opisano wtomie „Fiora i Wspaniały".
7 * Oba imiona - Agnolo (włos.) i Agnelle (franc.) - pochodzą od łacińskiego słowa agnus - jagnię (przyp.
tłum.).
8 * Zuchwały poślubił Małgorzatę, księżnę Yorku, siostrę Edwarda (przyp. aut.).
9 * Najstarszy ze szpitali Paryża (przyp. tłum.).
10 * Wierszowana, żartobliwa opowieść w średniowiecznej literaturze francuskiej (przyp. tłum).
11 * Historię tę opisano w tomie „Fiora i Wspaniały".
12 * Zwycięstwo, (przyp. tłum.).
13 * Miara płynu równa pół kwarty (przyp. tłum.).
14 * Dzisiejsze Villers-Cotterets.
15 * Historia ta została opisana w tomie „Fiora i Wspaniały".
16 * Część obecnego departamentu Moselle (przyp. tłum.).
17 * Jedynej jeszcze istniejącej (przyp. tłum.).
18 * To fantastyczne nakrycie głowy zdobyte przez Szwajcarów pod Grandson, zostało przez nich sprzedane Fuggerom z Augsburga.
19 * Miasto w Hiszpanii (Santiago de Compostella), w którym znajduje się grób świętego Jakuba apostoła, cel pielgrzymek w Średniowieczu, (przyp. tłum.)
20 * Zachowano o tym wspomnienie i wzgórze do dziś nazywane jest Książę Burgundii.
21 * Berno, Fryburg, Bazylea, Zurich, Lucerna. Uri. Schwyz, Soleuvre i Unterwalden tworzyły Górną Ligę, a dziesięć miast alzackich składało się na Dolną Ligę, również wrogą Karolowi Zuchwałemu z powodu wyzysku.
22 * Zaniepokojony książę Mediolanu wysłał do Karola Burgundzkiego oprócz Panigaroli trzech ambasadorów nadzwyczajnych. Zuchwały nie zgodził się na ich pozostanie i odesłał ich do Orbe.
23 * Łup był olbrzymi. Szwajcarzy przejęli namioty, konie, broń, działa, tabory, cenne wyposażenie kaplicy, stroje, klejnoty, których wartość można dziś oszacować na miliony dolarów. Dziś większość tych przedmiotów znajduje się w szwajcarskich muzeach: diament „Sancy" prezydent Giscard d'Estaign odkupił ostatnimi laty dla Francji.
24 * Ambasador pełnił wówczas także rolę korespondenta wojennego.
25 Przeniesiona do zamku Rouvres księżna została uwolniona kilka tygodni później przez Karola d'Amboise wysłanego przez Ludwika XI.
26 * To znak boży! (łac.)
"Fiora i Zuchwały" отзывы
Отзывы читателей о книге "Fiora i Zuchwały". Читайте комментарии и мнения людей о произведении.
Понравилась книга? Поделитесь впечатлениями - оставьте Ваш отзыв и расскажите о книге "Fiora i Zuchwały" друзьям в соцсетях.