– Zamknij się. Nie mów takich bzdur przy dziecku. To po cholerę tam jedziesz? – wkurzyłam się całkiem serio.

– Ja też cię kocham. Odezwę się, jak dotrzemy na miejsce. – Jasne, jeśli tylko nie wyrzucisz przez okno samolotu telefonu. I poszła.

Monika Sawicka


***
  • 1
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27