– Nie wiedziałam, że przyjedziesz.

Roześmiał się, słysząc te słowa. Nie wstydził się swych łez.

– Crystal Wyatt, widzę, że nie mówiłaś mi o wielu sprawach.

– Bo nie pytałeś. – Uśmiechnęła się przez łzy. Pocałował ją.

– Muszę to sobie zapamiętać na przyszłość.

Zeb uwolnił się z objęć rodziców i pobiegł do winnicy, tam gdzie kiedyś biegała Crystal i gdzie pewnego dnia będą biegały ich dzieci. Spencer ujął ją za rękę i wolno ruszyli w stronę domu. Kiedy znaleźli się obok schodków, Spencer spojrzał na nią, a potem uniósł wzrok do nieba. Zobaczył słoneczny, zimowy dzień… ale gotów był przysiąc, że w oddali usłyszał grzmot i ujrzał błyskawicę. Pocałował Crystal i weszli do środka. Był wreszcie w domu.

Danielle Steel

  • 1
  • 60
  • 61
  • 62
  • 63
  • 64